Saturday, 24 December 2011
Monday, 19 December 2011
Monday, 21 November 2011
Tuesday, 1 November 2011
Wednesday, 26 October 2011
Tuesday, 4 October 2011
Saturday, 24 September 2011
stand up
Sobota wieczór, wykonuję ulubioną pracę.. kieliszek pełny,
najlepszy zestaw chilloutu z radia PIN, a mimo to... pomiędzy łykami, mazami,
urywkami piosenek.. smutno-tęskne myśli się zakradają i burzą cały spokój.
Tak być nie może, zbieram sie do kupy kilkakrotnie myję tablet z łez,
a to ciągle wraca. I wyrzucam to z siebie bo już nie wiem co z tym począć.
Może pomoże. Chąc się jakoś zmotywować i przerwać gonitwę myśli przerzucam stertkę zdjęć, już mi jakby lepiej. Znalazłam siebie kolejny raz.
Friday, 9 September 2011
We did it!
Friday, 8 July 2011
Nie jestem dobra w pisaniu, tego po Tobie nie odziedziczylam.
Ale bardzo chcialam sie pozegnac tak bardziej w Twoim stylu.
Wydaje mi sie, ze mielismy swietny kontakt,
ale ja jestem naiwna i latwo mnie nabrac.
Na pewno mi nie mowiles o wielu swoich problemach (zeby mnie nie martwic)
przez co Twoje zycie wydawalo sie podobne do tych powiesci,
ktore dzieki Tobie przeczytalam.
Moze fakt ze odszedles tuz przed tym jak mielismy sie spotkac i spelnic nasze
male marzenie, mial mi uswiadomic jak bardzo trudny byl ostatni czas
i mimo, ze niezlomnie parles naprzod, tak naprawde miales juz wszystkiego dosc,
a teraz juz bez ograniczen mozesz zeglowac po wszystkich morzach swiata.
Dziekuje Ci za wszystko czego mnie nauczyles,
nie umiem tego wyrazic slowami, ale na pewno zrobie o tym kilka grafik.
Byles najlepszym Tata.
Wednesday, 29 June 2011
Wednesday, 8 June 2011
Consuelo
Tuesday, 7 June 2011
Tuesday printing
Monday, 2 May 2011
Sunday, 24 April 2011
The Upstairs Window
Between playing with kids, baking cheesecake and painting
eggs, finally I finished an illustration for Paraxis project.